wtorek, 2 lipca 2013

Twincest Tom

Twincest 
Tom: 
Młody był coraz bardziej podniecony. Z sutków przeszedłem na jego klatkę piersiową. Językiem pieściłem każdy centymetr ciała. Doszedłem do pasa. Spojrzałem na Billa a ten uśmiechną się
znacząco. Powoli zdjąłem mu bokserki,które miał  na sobie. Moim oczom ukazało się jego przyrodzenie. Było duże i twarde. Bill oparł się łokciami o łóżko patrząc na mnie. Zacząłem pieścić jego penisa ręką robiąc ruchy góra-doł. Czarny automatycznie położył się na łóżko i zaczął cicho dyszeć. Patrzyłem na niego z zadowoleniem. Nagle włożyłem jego męskość do ust. Językiem pieściłem jego żołędzia. Bill zaczął cicho jęczeć z podniecenia. Ssałem go,lizałem i waliłem o swój język. Czarny nie wytrzymywał z przyjemności jaką mu dawałem. Przestałem i nachyliłem się nad nim.
-Wejdź we mnie Tom-Wyjęczał cichutko. 
-Dobrze kochanie-Odpowiedziałem całując jego malinowe usta. 
Młody podniósł nogi  do góry. Dałem mu środkowy palec do buzi. On zaczął go ssać i bawić kolczykiem w języku. Gdy wyjąłem skierowałem go do dziurki Billa. Powoli włożyłem palec w jego tyłek.Młody aż jęknął. Ale to był jęk bardziej  bólu niż z przyjemności. Spojrzałem na niego a on tylko pokiwał głową na  "tak". Powoli zacząłem ruszać palcem w jego odbycie. Bill wił się na łóżku z przyjemności. Po krótkim czasie zdjąłem swoje bokserki i jeździłem swoją męskością po jego pośladkach aby poczuł co będzie za chwilę. Obok łóżka zawsze mam żel. Wziąłem go i nałożyłem trochę na palce i posmarowałem nimi dziurkę Billa. Później nałożyłem trochę na swojego penisa. Przyłożyłem go do odbytu Czarnego i spojrzałem na niego uśmiechając się delikatnie. Ten na chwilę wstał i popatrzył na mnie i znów położył się na łóżko.
-Tylko bądź delikatny Tom.-Poprosił mnie po cichu,.
-Zawsze jestem Misiaczku.-Powiedziałem i powoli zacząłem wkładać swoją męskość w Billa.
Ten złapał się pościeli i spiął pośladki.
-Rozluźnij się misiu,bo tak to będzie bolało.
Robił wszystko co mu mówiłem. Wszedłem w niego gładko. Billy nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Powolutku zacząłem się ruszać w nim. Ten zaczął jęczeć. Moje ruchy były coraz szybsze. Młody zaczął pieścić swoje przyrodzenie co mnie mile zaskoczyło. Widziałem,że on zaraz dojdzie, z resztą tak jak ja. Moje biodra ruszały się coraz szybciej. Nagle przestałem i docisnąłem biodra. Bill nie przestając się masturbować jęczał coraz głośniej aż w końcu spuścił się na swoją rękę i brzuch ja doszedłem chwilę później spuszczając się w Billego. Padłem na łóżko zmęczony i zdyszany. Czarny obrócił się w moją stronę.
-Kocham Cię Tommy-Powiedział uśmiechając się delikatnie.
-Też Cię kocham Perełko ty moja.-Odpowiedziałem całując go w czoło.
Bill wstał z łóżka i poszedł do toalety. Ja ubrałem bokserki i wyjąłem z szafki przy łóżku papierosy. Wziąłem jednego i podszedłem do okna odpalając go i biorąc dużego bucha.


2 komentarze: